Warszawa, dn. 5.01.2012 r.
Uchwała
Społecznej Fundacji Pamięci Narodu
Polskiego w sprawie obchodów
103 rocznicy urodzin Stepana Bandery
Społeczna Fundacja Pamięci Narodu Polskiego wyraża
stanowczy sprzeciw w
związku z szeroko zakrojoną akcją obchodów 103 rocznicy urodzin jednego z największych
zbrodniarzy XX wieku, przywódcy ukraińskiego nacjonalizmu, Stepana Bandery,
które miały miejsce na Ukrainie na początku 2012 roku.
Jednocześnie wyrażamy głębokie oburzenie faktem
całkowitego milczenia na ten temat oficjalnych czynników Rzeczypospolitej
Polskiej, a także milczeniem tzw. elit oraz mediów opiniotwórczych, które w
wielu innych sprawach, często marginalnych, z wielkim zaangażowaniem demonizują
polskie winy i polską odpowiedzialność. Nie protestują: Prezydent, Premier,
szefowie partii politycznych, ale nie protestują również kręgi intelektualistów
w innych sprawach znane z doskonałej sprawności w organizowaniu protestów np.
przeciwko upamiętnieniu ofiar banderowskiego ludobójstwa na narodzie polskim.
Stepan Bandera był jednym z największych
zbrodniarzy XX wieku i to zbrodniarzy nierozliczonych i nie ukaranych. Jako
przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (b) ponosi bezpośrednią
odpowiedzialność za jej zbrodniczą ideologię i za jej okrutną realizację przez
tzw. Ukraińską Powstańczą Armię. Po II wojnie światowej Bandera prowadził
działalność agenturalną na rzecz różnych wywiadów, z wywiadami Wielkiej
Brytanii i Republiki
Federalnej Niemiec na czele, zachowując faszystowską ideologię i stosując
brutalne metody walki politycznej.
Gloryfikowanie tego zbrodniarza w XXI wieku w
demokratycznym państwie ukraińskim aspirującym do członkostwa w strukturach
europejskich oraz milczenie na ten temat władz państwa polskiego jest rzeczą
niedopuszczalną i skandaliczną.
W tym kontekście, za hipokryzję należy uznać
działania Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa, którego uczestnicy, podczas
posiedzenia w Warszawie w dniach 20-21 grudnia 2011 roku, zaproponowali ustanowienie
Dnia Pamięci i Pojednania Ukraińców i Polaków. Propozycja ta stoi w jawnej
sprzeczności z formułowanym od lat postulatem środowisk kresowych ustanowienia
11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Ewentualne przeforsowanie tego
pomysłu będzie oczywistym zakłamywaniem rzeczywistości. Trudno bowiem mówić o
pojednaniu w sytuacji rozwiniętego i postępującego procesu gloryfikacji Stepana
Bandery, jego współpracowników i organizacji OUN i UPA już nie tylko w
zachodniej części, ale na całej Ukrainie. Trudno mówić o pamięci ofiar, jeśli
mordercy są stawiani na piedestał. Przemilczanie prawdy, zamykanie oczu na to,
co się faktycznie dzieje, nie jest droga do pojednania i pamięci.
Wyrażają poparcie:
Prezes Fundacji
Dr Lucyna Kulińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz